
Tegoroczny Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym będzie obchodzony 9 listopada (druga niedziela listopada) i będzie poświęcony sytuacji w Nigerii. Na ten cel w parafiach będzie przeznaczona zbiórka do puszek.
Gościem specjalnym Pomocy Kościołowi w Potrzebie, który przybył do Polski z okazji Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym, był bp John Bogna Bakeni, biskup pomocniczy diecezji Maiduguri w Nigerii.
„Jako Kościół staramy się dawać nadzieję prześladowanym chrześcijanom” – powiedział biskup z Nigerii, przybliżając sytuację tamtejszych chrześcijan. Przedstawił on kontekst prześladowań w jego kraju. Wyjaśnił, że muzułmanie i chrześcijanie nie są tam w stanie wojny, natomiast są ofiarami kryzysu, który wynika z konfliktów, jakie toczą Nigerię.
Jak opisał bp Bogna Bakeni, Nigeria jest podzielona na 36 regionów, z których 19 tworzy obszar północny i jest on w większości muzułmański, natomiast część wschodnia i południowa jest w większości chrześcijańska. Część zachodnia jest złożona zaś zarówno z chrześcijan jak i z muzułmanów.
„Prześladowania chrześcijan rozpoczęły się od przyjęcia na północy kraju prawa szariatu” – powiedział bp Bogna Bakeni. Następnie zwrócił uwagę na działalność grupy Boko Haram oraz innych grup terrorystycznych, które również są odpowiedzialne za prześladowania.
Wymienił też formy prześladowań, jakie spotykają chrześcijan na północy Nigerii. „Nie wolno nam nabyć ziemi, by wybudować miejsca kultu, nie mamy pozwolenia nauczania religii w publicznych szkołach, są sytuacje porwań małych dziewczynek, którym każe się zmienić wiarę i są wydawane za mąż” – mówił. Dodał, że w żadnej z ważnych instytucji nie ma wydzielonego miejsca, gdzie chrześcijanin mógłby się pomodlić, a w większości przypadków, gdy osoba poszukująca pracy jej nie dostanie, dzieje się tak ze względu na wyznawaną religię.
Bp Bogna Bakeni podkreślił, że nie w całym kraju, ale w niektórych częściach Nigerii, jak np. w jej środkowym pasie, dochodzi do ludobójstwa. „Setki ludzi są zabijane w nocy, z dnia na dzień, całe wioski są wysiedlane w inne miejsce, a najczęściej ich mieszkańcy trafiają do obozów” – powiedział.
Bp Bogna Bakeni podkreślił, że nie w całym kraju, ale w niektórych częściach Nigerii, jak np. w jej środkowym pasie, dochodzi do ludobójstwa. „Setki ludzi są zabijane w nocy, z dnia na dzień, całe wioski są wysiedlane w inne miejsce, a najczęściej ich mieszkańcy trafiają do obozów” – powiedział.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy o powołania w Nigerii, podkreślił, że wszystkie seminaria w Nigerii, mimo prześladowań chrześcijan, są pełne. Największe z nich ma około tysiąca studentów.
