Staw Balaton jest „nieco” mniejszy (prawie 10 hektarów) niż bardziej znane jezioro na Węgrzech. Zbiornik powstał w zagłębieniu po wydobyciu materiału gliniastego. Od lat 70-tych ubiegłego stulecia przy zbiorniku działał ośrodek rekreacji, zarządzała nim kopalnia „Klimontów”, a później „Czerwone Zagłębie”. Otoczony lasem ośrodek był jednym z najpopularniejszych miejsc wypoczynku sosnowiczan.
Teraz Balaton znów może o sobie przypomnieć. W ramach zleconych prac zostanie odtworzona blisko kilometrowa ścieżka z wodoprzepuszczalnej nawierzchni i tak jak przed laty mieszkańcy znów będą mogli cieszyć się z zegara słonecznego oraz pergoli.
Odświeżenie Balatonu leży także na sercu żeglarzom. – Klub Żeglarski Zagłębie, którego jestem przedstawicielem, jest taką satelitą na obrzeżach miasta. Dzieciaki z miasta często wyjeżdżają nad Zalew Przeczycki, natomiast przemiana Balatonu pozwoliłaby na organizację eventów czy ogólnopolskiego programu edukacji żeglarskiej tutaj na miejscu. Dzieci z Sosnowca miałyby lepszy dojazd. Cieszę się, że wspólnie mogliśmy zrobić coś dla tego miejsca – mówi Paweł Pełka z Klubu Żeglarskiego Zagłębie.
Wykonawcą projektu realizowanego w ramach Budżetu Obywatelskiego została firma ABG z Chorzowa, która ma je wykonać w formie „zaprojektuj i wybuduj”. Koszt robót to 1,2 mln zł.
Balaton - ośrodek rekreacji i wypoczynku w Sosnowcu Porąbce (właściwie w Zawodziu), którego zasadniczym elementem jest otoczony lasami staw Balaton o powierzchni około 10 ha.
Zbiornik antropogeniczny powstały w zagłębieniu po wydobyciu materiału gliniastego. W latach 1994-2002 średnia prędkość osiadania wynosiła 80mm/rok.
Zbiornik należał do kopalni Klimontów, potem KWK Czerwone Zagłębie, od 2000 roku administrowany był przez spółkę Restrukturyzacji Kopalń, a w 2002 roku Balaton wykupiła osoba prywatna. A jak to było w 1970 r.?