Kuchnia: zakwas wg. państwa G.

Można go oczywiście kupić w sklepie. Ale nic tak nie smakuje, jak własnoręcznie ukiszony zakwas na wielkanocny i nie tylko żurek. A powodów jest kilka: nie ma w nim konserwantów, ma bogatszy smak, niż ten ze sklepu, robi sie go prosto i jest niedrogi, naturalna fermentacja wzmacnia odporność, idealnie smakuje, jako element wielkanocnej, choć nie tylko zupy. A przepis otrzymałem od znajomych, choć wykonanie jest własne ;-)

Potrzebujemy:

5 kopiatych łyżek mąki żytniej nadającej się do tego celu (typ 2000 lub specjalna mąka żurkowa, nieco grubiej zmielona)
2 ząbki czosnku
1 litr ciepłej wody

Wszystko mieszamy dokładnie, by nie było grudek mąki. Można dodać piętkę chleba żytniego. Czosnek trzeba pokroić lub rozgnieść. Słoik lub gliniany garnek przykrywamy pokrywką (nie zakręcamy) lub szmatką i zostawiamy w ciepłym miejscu na 3 – 4 dni. 

Powstały zakwas wykorzystujemy do zupy. Odrobinę mąki zakwaszonej można zostawić do kolejnego zakwasu, ukisi się szybciej. Gotowy zakwas możemy przechowywać w lodówce przez około 2 – 3  tygodnie.


Zobacz także: żurek czy barszcz