Pewien człowiek dostał ataku serca i trafił do szpitala. Lekarze kazali mu dużo odpoczywać, prowadzić spokojny tryb życia i ostrzegli, że nawet najmniejsze wzruszenie może skończyć się kolejnym atakiem.
W tym czasie zmarł wuj chorego i zostawił mu w spadku milion dolarów. Rodzina długo zastanawiała się, jak przekazać mu tę wiadomość. W końcu uznali, że najlepiej zrobi to znajomy kapłan.
Duchowny odwiedził chorego i stopniowo sprowadził rozmowę na temat pieniędzy. W końcu zapytał, co pacjent by zrobił, gdyby odziedziczył milion dolarów. Chory odparł:
- Myślę, że połowę oddałbym na potrzeby mojej parafii.
Wtedy duchowny dostał ataku serca.
(jarkwi)
9.06.2025 r.