Nie tylko dla wędkarzy

Zapalony wędkarz robił przygotowania do urlopu: zamierzał udać się na wymarzoną od dawna podróż na odległe łowiska. Najpierw sporządził długą listę wszystkich potrzebnych rzeczy, a potem kilkakrotnie sprawdzał, czy wszystko zapakował. Przejrzał dokładnie cały ekwipunek i dokupił jeszcze kilka drobiazgów. Kiedy wszystko było już gotowe, odwiózł żonę i dzieci na wczasy, po czym sam wyruszył.

Wieczorem dotarł do domu rybackiego, przygotował prowiant na nastęny dzień, ustawił budzik na czwartą rano i poszedł spać.

Rankiem wstał mimo wczesnej pory zupełnie rześki, zjadł prędko śniadanie i pobiegł do łodzi. Kiedy był już na jeziorze, dokonał szokującego odkrycia: pudełko na przynęty było puste – nie wziął najważniejszej rzeczy!

Wielu ludzi, niestety, w podobny sposób przygotowuje się na spotkanie z Bogiem.

jarkwi
29.05.2021 r.