Karnawał w Polsce co roku rozpoczyna się 6 stycznia, czyli w Święto Trzech Króli. Trochę inaczej wygląda sprawa z ostatkami, których początek i koniec jest ruchomy i wypada w zależności od daty Wielkanocy.
Tłusty czwartek jest świętem ruchomym. Jego data uzależniona jest od świąt wielkanocnych. Najczęściej tłusty czwartek wypada między 29 stycznia a 4 marca.
Święta związane z Wielkanocą:
Tłusty Czwartek - 27 lutego 2025 r. (tradycja wypiekania i zjadania pączków)
Śledzik (ostatki) - 4 marca 2025 r. (ostatni dzień karnawału)
Popielec - 5 marca 2025 r. (pierwszy dzień Wielkiego Postu)
Niedziela Palmowa - 13 kwietnia 2025 r.
Wielki Czwartek - 17 kwietnia 2025 r.
Wielki Piątek - 18 kwietnia 2025 r.
Wielki Sobota - 19 kwietnia 2025 r.
Wielkanoc - 20 kwietnia 2025 r.
Lany Poniedziałek 21 kwietnia 2025 r. (Śmigus-dyngus)
Wniebowstąpienie Pańskie - 1 czerwca 2025 r.
Zesłanie Ducha Świętego (Zielone Świątki) - 8 czerwca 2025 r.
Boże Ciało - 19 czerwca 2025 r.
Tłusty Czwartek znany jest także jako zapusty. Tłusty Czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Polsce oraz w katolickiej części Niemiec, wedle tradycji, w tym dniu dozwolone jest objadanie się.
Ponieważ data Tłustego Czwartku zależy od daty Wielkanocy, dzień ten jest świętem ruchomym. Następny czwartek jest czwartkiem po Środzie Popielcowej i należy do okresu Wielkiego Postu, podczas którego chrześcijanie ze względów religijnych (pokutnych), jako przygotowanie do Świąt Wielkiejnocy powinni zachowywać wstrzemięźliwość jako wyraz umartwienia. Może wypaść pomiędzy 30 stycznia a 4 marca.
Najpopularniejsze potrawy Tłustego Czwartku to pączki i faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem lub chruścikami. Dawniej objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem i mięsem, które obficie zapijano wódką.
Staropolskie przysłowie mówi: Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła. Według jednego z przesądów, jeśli ktoś w Tłusty Czwartek nie zje ani jednego pączka – w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło.
Geneza Tłustego Czwartku sięga pogaństwa. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną. Rzymianie obchodzili w ten sposób raz w roku tzw. tłusty dzień.
W specyficzny sposób obchodzono Tłusty Czwartek w Małopolsce. Nazywany on był wówczas combrowym czwartkiem. Według legendy nazwa pochodzi od nazwiska żyjącego w XVII wieku krakowskiego burmistrza Combra, złego i surowego dla kobiet mających swoje kramy i handlujących na krakowskim rynku. Mówiono: Pan Bóg wysoko a król daleko, któż nas zasłoni przed Combrem. Umarł on podobno w Tłusty Czwartek. W każdą rocznicę śmierci przekupki na targu urządzały więc huczną zabawę i tańce. Podczas zabawy zaczepiały przechodzących tamtędy mężczyzn, których zmuszały do tańca lub do oddawania wierzchniej odzieży w zamian za krzywdy, jakie wyrządził Combr.
Około XVI wieku w Polsce pojawił się zwyczaj jedzenia pączków w wersji słodkiej. Wyglądały one nadal nieco inaczej niż obecnie – w środku miały bowiem ukryty mały orzeszek lub migdał. Ten, kto trafił na taki szczęśliwy pączek, miał cieszyć się dostatkiem i powodzeniem.
Góra pączków, za tą górą
tłuste placki z konfiturą,
za plackami misa chrustu,
bo to dzisiaj są zapusty.
Przez dzień cały się zajada,
a wieczorem maskarada:
Janek włożył ojca spodnie,
choć mu bardzo niewygodnie,
Zosia – suknię babci Marty
I kapelusz jej podarty,
Franek sadzy wziął z komina,
Bo udawać chce Murzyna.
W tłusty czwartek się swawoli,
później czasem brzuszek boli.
Tłusty czwartek / Władysław Broniewski