Na boisku przy kościele pobiło się dwóch ministrantów. Zauważył to ksiądz, ich opiekun.
- Jasiu - upomina - jak mogłeś tak mocno uderzyć Piotrka? Widzisz, jak płacze. Przecież mówiłem wam, że Pan Jezus kazał nadstawić lewy policzek temu, kto go uderzy w prawy.
- Tak, pamiętam proszę księdza. Ale Piotrek uderzył mnie w nos, a ja mam tylko jeden nos.